Konopie a Regeneracja Infekcji Covid-19
Czy konopie indyjskie mogą przyspieszyć regeneracje infekcji koronowirusa (Covid-19)?
Nieustannie zadajemy sobie pytanie jak marihuana medyczna oraz związek CBD z niej pozyskany może wpłynąć korzystnie na zarażenie lub regenerację po koronawirusie? Osoby chore, zastanawiają się często czy marihuana może pomóc w zmianie układu odpornościowego przez covid-19, i jeżeli zażywamy konopie indyjskie, możemy w jakimś stopniu sobie pomóc podczas leczenia?
To i wiele innych pytań zadawanych są bardzo ważne, lecz do dnia dzisiejszego nie mamy żadnych badań wykazujących jasno i wyraźnie, że CBD i konopie indyjskie mają jakikolwiek wpływ na koronawirusa, chociaż istnieją wydedukowane wpływy marihuany medycznej na zdrowie w przypadku zarażenia wirusami.
Naukowcy w tej dziedzinie poświęcili czas na szukanie metody walki z nowym koronawirusem oraz rozważają skuteczność stymulacji ludzkiego układu odpornościowego przez medyczną marihuanę.
Profesor Gershom Zajicek (Faculty of Medicine, Hebrew University of Jerusalem), który obserwując sytuację z epidemią SARS-CoV z 2017, porównuje duże podobieństwo w budowie jak i w działaniu do SARS-CoV-2 (Covid-19). Na tej podstawie stwierdził, że możliwe będzie wykorzystanie kannabinoidów w terapii wspomagającej.
Profesor porównując trzy główne infekcje SARS-CoV, które charakteryzują się tym, iż jest
Przedkliniczna – może być ukryta, łagodny stan zapalny który jest niezauważalny u chorej osoby,
Objawowa – kaszel, duszność, gorączka,
Powikłana – nadkażenie bakteryjne, ostrą niewydolność oddechowa (SARS), postępująca.
Zakażenie u większości osób jest o tyle groźne, że u zdrowych, młodych osób przebiega bezobjawowo oraz łagodnie, lecz w przypadku rozwoju pełnoobjawowego SARS objawia się głównie u osób starszych, z chorobami współistniejącymi, więc wyzdrowienie jest mniej możliwe.
Wiedząc, że wirus daje odpowiedź w komórkach układu oddechowego, a następnie powoduje zapadaniu się pęcherzyków płucnych inaczej niewydolność oddechowa, co niestety w konsekwencji doprowadza do konieczności intubacji. Na komórkach dróg oddechowych obecne są receptory kannabinoidowe CB1 oraz CB2. CBD łącząc się z CB1 oraz CB2 uaktywnia mechanizmy obronne, co spowalnia NEKROZA ( niekontrolowana śmierć wskutek uszkodzenia komórki prowadząca do jej lizy) a także śmierć komórek nabłonka układu oddechowego.
Musimy jednak wiedzieć, że marihuana nie jest wstanie zabić koronawirusa, a CBD oraz inne kannabinoidy, które znajdują się w marihuanie mogą jedynie pomóc nam wzmocnić nasz układ odpornościowy.
Natomiast nic straconego ponieważ badania zaczęto także w Kanadzie oraz w Izraelu co daje nowe światło w tunelu. A skąd to stwierdzenie? Jak piszą – wstępne badania przeprowadzone przez kanadyjskich naukowców z University of Lethbridge w Calgary pokazują, że spośród 400 odmian konopi indyjskich wybrano kilka, które mogą mieć duży potencjał w zapobieganiu zakażenia się przez koronawirusa. Wstępnie z przeprowadzonych badań możemy powiedzieć że niektóre odmiany konopi zareagowały na zmniejszenie receptorów wirusowych COVID-19, co finalnie może zmniejszyć szanse na zachorowanie.
Dr Igor Kowalchuk przedstawił śmiałe stwierdzenie, że potrzebne są dalsze badania w tym kierunku, aby dokładnie zrozumieć czy CBD, THC lub jaka kol wiek inna kombinacja składników będzie powodować znaczące zmniejszenie receptorów wirusa.
Naukowcy największy potencjał widzą właśnie w CBD dlatego, że to właśnie ta substancja zawarta w konopiach ma właściwości przeciwzapalne i uodparniające. Skłaniają się w tym stwierdzeniu bo może być przyjmowana często oraz w dużym stężeniu bez ryzyka uzależnia czy otępienia. Ciekawa jest też wiadomość o wstępnych badaniach przeprowadzonych przez Dr Kovalchuk który skupił uwagę na zapobieganiu znalezienia się koronawirusa w płucach, jelitach i jamie ustnej, przy czym uznał że różnego rodzaju środki na bazie CBD mogą potencjalnie pomóc zniwelować ryzyko zachorowania.
Mimo dobrych chęci naukowców z Kanady bazują na dotychczasowych badaniach, ale jakże obiecujących wynikach nie udało im się pozyskać środków finansowych na rozpoczęcie badań klinicznych. Jak mówi Kovalchuk – „Nasza praca może mieć jednak ogromny wpływ choć nie ma na razie zbyt wielu leków, które mogłyby zmniejszyć infekcję o 70–80 procent” – dodał.
0 komentarzy